Jak dotąd nauczyłam się najprostszych wzorów z 6 lub 5 koralików w rzędzie. Zakupiłam koraliki dwóch firm: czeskiej Precioza i japońskiej Toho. Czeskie są wypukłe, okrąglejsze, nie zawsze równe, ale kuszą ceną, japońskie bardziej płaskie, walcowate i dość równe, jednak sporo droższe. Tak, czy inaczej wybór na rynku jest duży i jeśli możecie to proszę o podpowiedź, co i gdzie warto kupować.
czwartek, 18 lipca 2013
Kolejne bransoletki
Oto kolejna partia bransoletek wykonana przeze mnie techniką szydełkowo-koralikową. Wszystkie powstały z koralików 4 mm, bo takie zamówiłam na początek mojej zabawy z koralikami i sporo jeszcze zostało do wykorzystania. Sznury mają od 9,5 do 12 mm średnicy..
niedziela, 14 lipca 2013
Zakoralikowana
Dopadło i mnie. Obserwując, co się dzieje na blogach wielu koleżanek dziewiarek, zauważyłam coraz więcej "koralikujących". Wirus, który od pewnego czasu szerzy się drogą internetową, znalazł w mojej osobie podatny grunt. Wystarczyło spróbować i... nie można przestać.
Moje początki to 5 bransoletek.
Kolejne sznury czekają na końcówki. W domu mam już masę koralików, aż korci próbować nowych pomysłów.
Do pełni szczęścia przydałby się jeszcze kurs fotografowania. Uwierzcie, "na żywo" bransoletki wyglądają o wiele ładniej.
Moje początki to 5 bransoletek.
Kolejne sznury czekają na końcówki. W domu mam już masę koralików, aż korci próbować nowych pomysłów.
Do pełni szczęścia przydałby się jeszcze kurs fotografowania. Uwierzcie, "na żywo" bransoletki wyglądają o wiele ładniej.
sobota, 6 lipca 2013
Feathers Fichu po raz czwarty
Znowu wróciłam do tego wzoru i do mojej ulubionej włóczki Lace Drops. Jest świetna na letnie dzianiny. Tym razem piórkowy szal wykonałam w kolorze ecru.
Wyszła z tego zwiewna koroneczka do letnich lub wieczorowych kreacji, a nawet do ślubu.
Szal mimo zmniejszenia liczby oczek w stosunku do projektu wyszedł dość spory, ma niemal 200 cm długości. W koroneczkę wplotłam koraliki - maleńkie perełki w kolorze ecru. Dodają elegancji, ale niestety nie uchwyciłam ich na zdjęciach.
Z racji, że chust i szali u mnie dostatek, ten jest NA SPRZEDAŻ.
Wyszła z tego zwiewna koroneczka do letnich lub wieczorowych kreacji, a nawet do ślubu.
Szal mimo zmniejszenia liczby oczek w stosunku do projektu wyszedł dość spory, ma niemal 200 cm długości. W koroneczkę wplotłam koraliki - maleńkie perełki w kolorze ecru. Dodają elegancji, ale niestety nie uchwyciłam ich na zdjęciach.
Podobnie jak poprzednim razem dziergałam na drutach nr 3,5
Zużyłam ok 70 g włóczki. Z racji, że chust i szali u mnie dostatek, ten jest NA SPRZEDAŻ.
Subskrybuj:
Posty (Atom)