czwartek, 23 maja 2013

Haruni jeszcze raz

Bardzo dziękuję za to, że zaglądacie tu do mnie i za bardzo miłe komentarze. Tym chętniej dziergam i próbuję nowych wzorów. Ale dziś jeszcze raz prezentuję znaną i lubianą chustę Haruni. Bliźniacza siostra tej sprzed 2 tygodni. Odrobinę tylko mniejsza i w kolorze pudrowego różu.


 
Chustę wykonałam z tej samej wełenki Rowan Fine Lace. Jest idealna na tego typu wyroby. Miła w dotyku, bardzo dobrze się blokuje. W motyw brzegowy dodałam koraliki, ale nie widać ich na zdjęciach. Uwierzcie na słowo, że dobrze się komponują.
Dziergałam na drutach 3,5 mm
Zużyłam 75 g włóczki i ok 15 g koralików 0,4 mm.
Tak mi się podoba, że chyba popełnię taką sama dla siebie, bo tę wykonałam na zamówienie.






wtorek, 14 maja 2013

Moje "Sweet Dreams"

Tak, przez dłuższy czas TEN wzór był dla mnie jedynie w sferze marzeń - nawet jak już wykupiłam projekt, nie poradziłabym sobie sama. W takich sytuacjach na koleżanki - blogerki można liczyć w 100%. Kasiu, bardzo, bardzo dziękuję za pomoc. Rzeczywiście trudno nie było. Zrozumiałam, wykonałam i oto moje słodkie marzenia:


 Szal jest w wersji mini.
Do wykonania wystarczył 1 moteczek (około 360 m) wełenki Cashmere lace - dziś już niedostępnej w biferno.pl
Dziergałam na drutach 3,5 zaś pikotki wykonałam na szydełku. Pokusiłam się także o wrabianie koralików, ale nie miałam ich aż tylu, ile zakładał projekt i nie do końca jestem do nich przekonana.
Wzór na pewno przerobię jeszcze nie raz. Może kiedyś dojdę to perfekcji Ani, którą śmiało można nazwać mistrzynią w wykonaniu tego projektu.






poniedziałek, 6 maja 2013

Klasyczny urok HARUNI

Po dłuższym czasie sięgnęłam znów po - rzec by można - "nieśmiertelny" wzór HARUNI. Elegancki, zawsze może się podobać.
Jako materiał użyłam wełenki Rowan Fine Lace. Wyszły bez mała 2 motki po 50 g, czyli niemal 800 metrów, ale chusta jest naprawdę duuuuża:
Szerokość to ponad 2 m, wysokość 115 cm.
Dziergałam na drutach 3,5 mm.



 
Kolorek "zgaszona zieleń" najlepiej oddaje trzecie od góry zdjęcie - wyjątkowo spodobał mi się, choć nie lubię zielonego.
W ostatniej fazie wrobiłam trochę opalizujących koralików, ale brakło mi cierpliwości i poprzestałam na minimum. Ale nawet tak niewielka ilość ożywia chustę i skutecznie obciąża brzegi.
Chusta jest bardzo cieniutka i delikatna. Bardzo spodobała się koleżance, która zamówiła ją na imieniny mamy. Mam nadzieję, że obdarowana osoba będzie również zadowolona.