niedziela, 30 stycznia 2011

Czekoladowa "Gail"

Druga moja chusta według tego wzoru. Zrobiłam ją z jednego motka czekoladowej Luny, którą odgrzebałam ze starych zapasów. Pamiętam, jak ponad dwa lata temu po raz pierwszy sięgnęłam po Lunę (zachęcona cudnymi pracami dagi). Zachwycona byłam, ale szybko mi się znudziła w miarę jak poznawałam następne moherki. Chustą jestem mile zaskoczona. Jest delikatna, przyjemna w dotyku. Wymiary boków 170 cm na 115 cm, wysokość 88 cm. Zrobiłam ją na drutach nr 3,5.
Jutro powędruje do nowej właścicielki - koleżanki z pracy. Ja niebawem pewnie zrobię następną.




niedziela, 23 stycznia 2011

Szal w kolorze jeansu

Wyszedł mi ogromniasty: 200 cm x 80 cm - i to się okazało dopiero w blokowaniu.
Oczywiście wzór niby estoński, ale włóczka niekoniecznie:)
Zrobiłam go dla znajomej, której trudno było wytłumaczyć, że Angora de luxe nie ma tej lekkości i delikatności, jaką mają cieniutkie włóczki. Mam nadzieję, ze zaakceptuje gotowy wyrób.




niedziela, 16 stycznia 2011

Mam swoją Gail


Zakochałam się w tym wzorze jakiś czas temu. Wydawał mi się bardzo skomplikowany, dlatego "z pewna nieśmiałością" podeszłam do swojej pierwszej Gail. Łatwy nie jest, ale jak widać, udało się i zaraz zaczynam następną.
Chustę wykonałam z włóczki Angora de Luxe, zużyłam jej około 1,2 motka (120 g) czyli okolo 600 m drutami nr 3,5. Myślę, że 1 motek w zupełności by wystarczył, bo chusta wyszła ogromna: długi bok 180 cm, krótki 130 cm, podstawa 90 cm. Po prostu: mając robótkę na drutach, długo wydawało mi się, że Chusta będzie zbyt mała. A zblokowała się doskonale.
Kolejna, nieco już mniejsza będzie z Lace Merino.






















wtorek, 4 stycznia 2011

"Gołębi puch"

Wydziergałam chustę. To moja pierwsza, ale na pewno nie ostatnia. "Gołębi puch" - ta nazwa sama sie ciśnie na usta. Chusta waży zaledwie 50 g. Zrobiłam ją z dwóch motków włoczki Kid mohair, które otrzymałam w prezencie od pani Uli z zamotanych.pl w zamian za drobną przysługę. To było niezwykle miłe z Jej strony.



Leciutka i delikatna. Wykorzystałam materiał w 100%. Robiłam na dtutach 3,5 mm, dziergam dość luźno. Wzór może nie jest wyszukany, powstał w mojej głowie w trakcie przybywania robótki, ale bałam sie zabierać za coś trudniejszego.


Następna chusta już się robi. Teraz porywam sie na wzór Gail. Będzie większa i nieco grubsza. Oj będzie się działo!