Zachwyciłam się kiedyś Tym sweterkiem na blogu Mao. Potem na Ravelry napotkałam wiele podobnych i projekt Featherweight Cardigan. Na ich wzór metodą prób i błędów wykonałam swoją wersję Piórkowego. W tym przypadku jest to na pewno sweter - piórko: waży zaledwie 108 g. wykorzystałam 2 i trochę motkeczka Malabrigo lace. Miękkości i delikatosci tej wełenki nie da się z niczym porównać... puch, aksamit wysiadają.
Prezentuję zatem swój sweterek-piórko, wykonany bezszwowo od góry na drutach nr 3. Szkoda, że zdjęcia nie oddają jak jest leciutki i miękki.
Jest piękny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowny i wyobrażam sobie jego miękkość,choć jeszcze nie dziergałam z malabrigo to mam próbki tej włóczki i wiem jaka jest mięciutka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ładniutki
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i pomysłowo zrobiony, śliczne kolorki ma:)Pozdrawam
OdpowiedzUsuńJest śliczny!
OdpowiedzUsuńCudny- rewelacja!
OdpowiedzUsuńŚwietny i wyobrażam sobie jego lekkość i miękkość. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCuudny ma fantastyczne wykończenie :) ewa
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wzór, a włóczka kolorystycznie rewelacja - puch i lekkość, to się wie :-)
OdpowiedzUsuńPiękny! Po opisie włóczki widać, jak musi być delikatny :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny sweter!!!! Zaczerwieniłam się z zazdrości :)
OdpowiedzUsuńłał....10 dkg i sweter gotowy:))
OdpowiedzUsuńfantastycznie!!!