wtorek, 19 lutego 2013
Czarny sweterek
Popełniłam taki oto sweterek z czarnej MEDUSY. Nie chcę zbyt wiele narzekać, więc powiem tak: podziwam wszystkie dziewiarki, które dziergają z tej włóczki - mało tego - tworzą naprawdę piękne rzeczy. Mnie bardzo zmęczyła rozwarstwiajaca się nitka. Poza tym robótka dziwnie "skręcała" w jedną stronę. Efekt oceńcie same. Sweterek według własnego projektu, na który zużyłam 3,5 motka włóczki. Wykonany na drutach 3,5 mm. Córcia nie narzekała wiele, założyła i nosi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajny sweterek!
OdpowiedzUsuńCiekawy sweterek. Bardzo podoba mi się sposób rozmieszczenia warkoczy.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweterek, lubię takie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA coś na modelce można zobaczyć :-)
OdpowiedzUsuńPiękny :-) Rewelacyjny wzór wymyśliłaś :-)
OdpowiedzUsuńNo i ten kolor... mój ukochany :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Sweterek i mnie bardzo się podoba. Niestety wiem też, jak to jest, gdy włóczka nie zachowuje się w trakcie roboty tak, jak bym tego oczekiwała... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię że nosi :) ewa
OdpowiedzUsuńTeż bym nosiła! W Skierniewicach czasem bywam, szkoda ż nie we wrzesniu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest ok!!!Taki codzienny sweterek :) Przydają się takie!!! :)
OdpowiedzUsuń