sobota, 11 kwietnia 2015

SEMELE nigdy mi się nie znudzi

Przed kilkoma dniami skończyłam kolejną Semele z cieniowanej estońskiej wełny Artistic Yarn.
 To zestawienie wzoru i cieniowanej wełenki należy do moich ulubionych i przypadło do gustu nie tylko mnie. Następna już czeka w kolejce. Tym razem kolorki raczej mało energetyczne: czerń, fiolet i szarość, ale niektórym własnie w takich do twarzy.


 Wymiary chusty to ok 190 x 70 cm w najszerszym miejscu.
Zużyłam trochę ponad 90 g wełenki. Chusta jest bardzo lekka i delikatna - nie widać tego na zdjęciach, chyba z racji ciemnych kolorów. To jednak prawdziwa mgiełka, ta nawet nie podgryza, bo wełenka po upraniu zyskała delikatny włosek.






Serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu, wszystkich oglądających gorąco pozdrawiam. Szczególnie zaś cieszą mnie przemiłe komentarze, które niezmiernie motywują i za nie bardzo bardzo dziękuję.

10 komentarzy:

  1. Cudna, piekne kolorki:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wzór, Semele zawsze mnie zachwyca! A w tych kolorach wygląda bardzo elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale wygląda ta chusta i te kolorki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo ! Przepiękne kolory.... doskonałe dla mnie :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mistrzostwo osiągniesz w semele:) Śliczne. Ja sie waham, nie jestem zdecydowana na semele, chociaż niteczkę na wypadek wszelki mam:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest fantastyczna!!!! Podoba mi się strasznie!!!
    Muszę kiedyś ten wzór ogarnąć :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała chusta:) Też lubię taki zestaw kolorystyczny. Niestety do tej włóczki się zraziłam. Kupiłam tęczową i porażka. U Ciebie widzę kolejną rzecz wykonaną z tej wełenki, więc nie może być aż tak zła jak ta, która mi się trafiła. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń