sobota, 29 listopada 2014

KIRI - mgiełka

Na dworze coraz chłodniej, zima nas straszy mrozami, a mnie znowu naszło na delikatne ażury.
Taki odruch, a może to zapowiedź opadów białego puchu. Albo efekt szronienia:)
Kiri powstała z 2 motków moherku OnLine. Cienizna pozostała mi po ślubnych szalach.
Ta chusta też może być ślubna.







Przy wadze 50 g chusta ma całkiem spore wymiary: 190 szerokość x 90 wysokość.



8 komentarzy:

  1. Ten wzorek nigdy mi się nie znudzi. Śliczna chusta. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że Cię naszło....i patrz co wyszło! :)))) Uwielbiam chusty w całości zrobione jednym wzorem. Piękna chusta na odgonienie szarości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna chusta:) Też bardzo lubię je robić, każdy wzór prezentuje się elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam robić chusty, Kiri jeszcze przede mną ale z całą pewnością ją zrobię. Twoja faktycznie niczym mgiełka przy takich rozmiarach taka leciutka. Piękna

    OdpowiedzUsuń
  5. No rzeczywiście mgiełka piękna :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna:) Musi być lekka jak puszek. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna :-) Cudny wzór i śliczny kolor. Jest doskonale delikatna...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń