niedziela, 16 stycznia 2011

Mam swoją Gail


Zakochałam się w tym wzorze jakiś czas temu. Wydawał mi się bardzo skomplikowany, dlatego "z pewna nieśmiałością" podeszłam do swojej pierwszej Gail. Łatwy nie jest, ale jak widać, udało się i zaraz zaczynam następną.
Chustę wykonałam z włóczki Angora de Luxe, zużyłam jej około 1,2 motka (120 g) czyli okolo 600 m drutami nr 3,5. Myślę, że 1 motek w zupełności by wystarczył, bo chusta wyszła ogromna: długi bok 180 cm, krótki 130 cm, podstawa 90 cm. Po prostu: mając robótkę na drutach, długo wydawało mi się, że Chusta będzie zbyt mała. A zblokowała się doskonale.
Kolejna, nieco już mniejsza będzie z Lace Merino.






















6 komentarzy:

  1. Piękny kolor, pięknie wykonana! Dla mnie wzór jak z kosmosu, tak trudny!!! Pogubiłabym się na pewno.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajniutka! Ja do ażurów podchodzę jak pies do jeża. Takie rozdarcie - bardzo mi sie podobają, a jednocześnie obawiam się, że zaraz coś pomylę i nerwica gotowa:)A drutowanie ma relaksować przecież :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna chusta i kolor . Choć zrobiłam ich 5 szt to ten wzór nadal mnie zachwyca i nie tylko mnie jak widzę .

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiekna chusta:)
    Szczerze podziwiam osoby, które potrafią tak duże cuda tworzyć...
    Pozdrawiam
    www.millucraftcrochet.blogspot.com
    www.millu-ooakdoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękna...wzór, ale i kolor bardzo mi się podoba :)
    pozdrawiam :-]

    OdpowiedzUsuń